Od 10 lat współpracuję ze służbą zdrowia na terenie całego kraju, zarówno ze szpitalami uniwersyteckimi jak i małymi jednostkami powiatowymi. Ze względu na rodzaj specjalizacji jaką jest radiologia, głównie stykałem się z personelem hemodynamiki, bloków operacyjnych, radiologii oraz radiologii zabiegowej. Początkowo wydawało mi się, że największe jednostki szpitalne takie jak szpitale uniwersyteckie lub szpitale wojewódzkie, powinny mieć wyposażenie w ochronę radiologiczną na najwyższym poziomie z uwagi na budżet oraz działalność naukową. Szybko ta myśl została rozwiana przez smutną rzeczywistość. Wiele czasu spędziłem na rozmowach z personelem szpitali. Dało mi to sporą wiedzę oraz obraz na sytuację i zaniedbania w tej dziedzinie. Wielokrotnie spędzałem dużo czas na słuchaniu rozgoryczonych, bezsilnych pracowników szpitali, którzy nic nie mogą zrobić ze swoją czasem beznadziejną sytuacją. Jestem zdania, że większość tych sytuacji nie powinna mieć miejsca.
Ciężko wytłumaczyć to, że w XXI wieku personel na sali hemodynamiki, stojący przy angiografie nie posiada osłon stałych. Osłony personalne takie jak fartuchy radiologiczne, używane podczas operacji mają więcej niż 6-7 lat. Personel podczas zabiegu nie nosi okularów, a jako powód podaje fakt, iż te które posiadają są niewygodne, źle dopasowane
i zdarza się, że wpadają w pole operacyjne.
Co można w takiej sytuacji powiedzieć? Jak wytłumaczyć takie oczywiste zaniedbania
w bezpieczeństwie służb medycznych? Mając wiedzę na temat szkodliwości promieniowania w jakim pracują oraz znając skutki przebywania w tak niebezpiecznym środowisku.
Czytając opracowania międzynarodowych organizacji, które dotyczą wpływu i skutków ubocznych promieniowania jonizującego, postanowiłem podzielić się z Państwem odrobiną moich obserwacji w tej dziedzinie.
W tej niekorzystnej sytuacji myślę sobie – to dobrze, że część personelu nie zdaje sobie sprawy ze szkodliwości promieniowania jonizującego i jego wpływu na przyszłe zdrowie. Na pewno w znaczącym stopniu, wiedza spowodowałaby większe nasilenie protestów osób pracujących w niebezpiecznym środowisku jakim jest środowisko promieniowania rentgenowskiego.
Postaram się w moim blogu dostarczyć wiedzę i sposoby jak walczyć o swoje. Wierzę w to, że kiedyś sytuacja ta się zmieni. Marzę o tym, aby wiedza na temat możliwości ochrony swojego zdrowia i życia wygrała z rachunkiem finansowym szpitala.
To właśnie ta sytuacja nakłoniła mnie do tego aby zacząć pisać artykuły na swoim blogu. Dotyczyć one będą nowości z branży ochrony radiologicznej oraz sprzętu który pozwoli na stałe zwiększanie Państwa bezpieczeństwa – to właśnie ono jest dla mnie motorem napędowym.
Zapraszam do kolejnego artykułu …